Prośba nie wymagająca słów ani krzyku, którą warto znać. Ten międzynarodowy gest to prośba o pomoc.

Znak „Pomóż mi” to dyskretny sygnał, który możemy wysłać do znanej bądź obcej nam osoby. Przekazując taki sygnał informujemy, że jesteśmy ofiarą przemocy. To nic innego jak wezwanie pomocy przełamujące barierę językową lub kulturową. Nie wymaga bliskiego kontaktu, może być pokazany nawet przez okno lub sieć. Taki gest można pokazać praktycznie każdemu np. sprzedawcy. Widząc ten znak należy zadzwonić na numer alarmowy 112 i poinformować, że osoba w ten sposób poprosiła nas o pomoc.

Znak ten powstał z myślą o osobach, które nie mogą głośno zawołać o pomoc. Ofiary przemocy domowej często nie informują osób postronnych o swoim dramacie.

To prosty i czytelny ruch dłoni: pokazujemy otwartą dłoń, potem składamy dłoń w pięść, chowając kciuk do środka.

Źródło: www.policja.gov.pl

Sygnał ten informuje, że jesteśmy w niebezpieczeństwie.

CO ZROBIĆ, GDY KTOŚ POKAŻE NAM TEN ZNAK?

1. Nie dajmy po sobie poznać, że wiemy, że coś jest nie tak. Tym bardziej, gdy obserwuje nas osoba, która potencjalnie może być sprawcą.

2. Zachowajmy spokój. Zakończmy spotkanie czy rozmowę tak, jakby nigdy nic.

3. Jak najszybciej skontaktujmy się z Policją pod numerem alarmowym 112. Wyjaśnijmy sytuację, poinformujmy, że widziana/napotkana osoba w ten sposób poprosiła nas o pomoc.

Osoby, które dotyka przemoc często nie chcą lub nie wiedzą jak poinformować innych o swoim problemie. Ten znak jest dla nich. Powinniśmy mieć świadomość, że działając w opisany sposób, możemy wybawić drugiego człowieka z opresji, a nawet uratować życie.

Jest bardzo ważny i warto go zapamiętać!