Szymon Machnowski płynie przez Wisłę kajakiem. Wszystko po to, by pomóc choremu koledze. Dzisiaj, 24 marca, zawitał do Grudziądza.
Start tego charytatywnego jednoosobowego rejsu rozpoczął się 28 lutego w Goczałkowicach. Dziś kajakarz Szymon Machnowski, na co dzień żołnierz w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni, zawitał do Grudziądza.
– To miasto jest w moim sercu, bo służyłem jakiś czas temu w tutejszej jednostce wojskowej – powiedział Szymon Machnowski.
Celem przedsięwzięcia jest zbiórka pieniędzy dla chorego kolegi Szymona – Sławka, który w sierpniu 2018 roku doznał rozległego udaru mózgu oraz wylewu. Sławek ma uszkodzoną całą lewą półkulę mózgu, a w styczniu 2019 roku zdiagnozowano u Niego padaczkę poudarową.
Potrzebne są środki na rehabilitację. Stąd też pomysł Szymona Machnowskiego na akcję polegającą na przepłynięciu Wisły kajakiem.
– Tutaj w ogóle nie chodzi o mnie, a o Sławka – dodał kajakarz. – Zbieramy na kosztowną rehabilitację. Jeden turnus to ponad 14 tysięcy złotych.
Wsparcie akcji oraz szczegółowe informacje o niej dostępne są
tutaj
(zrzutka.pl), całej akcji można szukać również na Facebooku pod hasłem „Niech udar spływa” i „Płyniemy dla Sławka”. Nawet jeżeli ktoś nie może wpłacić pieniążków, prosimy o udostępnienia postów, bo to rozszerza całą akcję.W imieniu Prezydenta Grudziądza drobne upominki związane z Grudziądzem inicjatorowi tej charytatywnej akcji przekazał Michał Czepek, Zastępca Dyrektora Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego.
Karol Piernicki
Biuro Prasowe i Medialne