Kiedy chodzi o ludzkie życie każda sekunda jest na wagę złota... kiedy życie jest zagrożone - trzeba natychmiast działać. Policjanci z grudziądzkiej „drogówki”, po otrzymaniu informacji o mężczyźnie, który upadł na chodnik, bezzwłocznie udali się pod adres wskazany przez zgłaszającego. Podczas interwencji mężczyzna przestał oddychać, a puls był niewyczuwalny. Po przywróceniu czynności życiowych, mundurowi przekazali mężczyznę zespołowi medycznemu, który przetransportował go do szpitala.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu, po raz kolejny udowodnili, że podczas codziennej służby, świadomie i profesjonalnie wypełniają słowa policyjnej roty ślubowania.

Wczoraj (22.03.21) młodszy aspirant Rafał Wojtalik oraz starszy sierżant Sebastian Szulerecki z grudziądzkiej „drogówki” pełnili służbę patrolową na terenie miasta. W pewnej chwili otrzymali od dyżurnego zgłoszenie o mężczyźnie, który upadł na chodniku. Jak się później okazało, mężczyzna zasłabł. Policjanci natychmiast zareagowali i udali się we wskazane miejsce. Zastali tam mężczyznę, który był oparty o murek twierdząc, że czuje się źle, kręci mu się w głowie. W pewnym momencie mężczyzna ten zrobił się siny i stracił przytomność. Mundurowi sprawdzili, że poszkodowany nie oddycha, a jego puls był niewyczuwalny. Policjanci błyskawicznie wezwali karetkę. Nie czekali jednak bezczynnie na jej przyjazd. Funkcjonariusze udrożnili drogi oddechowe nieprzytomnego mężczyzny i rozpoczęli masaż serca. Ponad 5 minutowa resuscytacja krążeniowo-oddechowa pozwoliła na przywrócenie czynności życiowych 58-latkowi.

Policjanci przez cały czas monitorowali jego stan do czasu przyjazdu karetki. Następnie poszkodowanego przejęła załoga pogotowia, która przetransportowała go do szpitala. 58-latek będąc już w karetce poprosił personel medyczny o przekazanie podziękowań mundurowym za uratowanie mu życia.

podkom. Robert Szablewski