Trwa cykl spotkań strażników miejskich z przedszkolakami, dotyczący bezpiecznych wakacji. W nowych miejscach, na zatłoczonych deptakach czy plażach bardzo łatwo zgubić swoją pociechę. Co zrobić, by tego uniknąć i jak działać, jeśli już do tego dojdzie?

 

Zgubić się jest – niestety – łatwo. Dotyczy to szczególnie dzieci. Zwłaszcza w okresie wakacyjnym, kiedy odwiedzamy nieznane miejsca, w których najczęściej panuje duży tłok, tego typu sytuacje zdarzają się często. To wina pośpiechu, niedostatecznej opieki nad maluchem czy roztargnienia.

Grudziądzcy strażnicy miejscy, którzy rozmawiają z dziećmi na temat prawidłowych postaw w czasie wakacji, poruszają też wątek wzywania o pomoc, kiedy się zgubimy. Dzisiaj, 25 czerwca, funkcjonariusze odwiedzili Przedszkole Miejskie „Śródmieście”. Na zakończenie pogadanki przekazali przedszkolakom specjalne opaski, na których można zapisać numer telefonu do swojego rodzica. To bardzo przydatny gadżet na najbliższe tygodnie.

Z kolei dla rodziców przygotowaliśmy krótki poradnik, dotyczący tego, jak nie zgubić dziecka i co robić, gdy już jednak do tego dojdzie.

Przede wszystkim należy naszą pociechę odpowiednio przygotować. Przed wyjazdem musimy jasno powiedzieć dziecku, jakiego zachowania od niego oczekujemy. Co ważne, nie mogą to być komunikaty ogólne, np. aby było grzeczne, tylko konkretne, w stylu: „chcę, abyś zawsze w tłumie trzymał mnie za rękę” lub „w tłumie łatwo stracić mamę lub tatę z oczu, dlatego musimy ciągle się pilnować”.

Powinniśmy również uczyć dziecko tego, że gdy je wołamy, od razu do nas przychodzi. Ponadto, warto malucha zaangażować w wyprawę i uczyć właściwej orientacji w terenie. Jeśli w drodze na plaże powierzymy dziecku zadanie np. niesienia ręcznika, prawdopodobnie będzie tak tym przejęte, że nie pomyśli, by zboczyć z trasy.

Sprzymierzeńcem każdego zagubionego jest dobra pamięć. Postarajmy się, aby nasze dziecko zapamiętało nazwę pensjonatu czy hotelu, w którym mieszkamy, a także zwracajmy uwagę na charakterystyczne punkty topografii terenu, np. "spójrz, jakie piękne drzewo, rośnie tuż przed naszym pensjonatem" lub "zaraz za tą budką z lodami musimy skręcić w lewo i już jesteśmy w ośrodku".

Przydatny może być także odpowiedni ubiór dziecka. Warto np. zaopatrzyć go w specyficznego koloru nakrycie głowy, dzięki któremu łatwiej będzie nam w tłumie wypatrzyć naszą pociechę z daleka.

Maluch powinien też wiedzieć jak się nazywa, znać numer telefonu do któregoś z rodziców. Tutaj nieocenioną pomocą są właśnie opaski, które dzisiaj strażnicy rozdawali dzieciom.

A co, gdy już się zgubimy? Podstawową zasadą jest ta, aby dziecko nie biegało i nie szukało rodziców na własną rękę. Gdy dwie strony (rodzice i dziecko) to robią, zwykle przynosi to niepożądany skutek i zamiast zbliżać się do siebie, tracimy czas oraz oddalamy się. Dziecko powinno pozostać w miejscu, w którym spostrzegło, że nie ma w pobliżu mamy lub taty. Dobrze jest też, jeśli zwróci się do kogoś o pomoc. Pierwszym wyborem powinien być jakiś funkcjonariusz publiczny, ewentualnie na plaży ratownik. Gdy nie ma nikogo takiego w pobliżu, najlepiej o pomoc poprosić jakąś kobietę z dzieckiem.

Zagubienia najczęściej kończą się szczęśliwie, ale z pewnością nie są miłym przeżyciem zarówno dla najmłodszych, jak i ich rodziców. Dlatego pamiętajmy o czujności i prawidłowym postępowaniu, by w ogóle uniknąć podobnych stresujących sytuacji.

A więcej o zasadach bezpieczeństwa podczas wakacji pisaliśmy tutaj.