Do dwóch lat więzienia grozi mężczyźnie za kierowanie i spowodowanie kolizji będąc po spożyciu alkoholu. Po zdarzeniu pozostawił ciągnik i uciekł. W domu zatrzymali go policjanci.
Wczoraj (3.11.20) policjanci grudziądzkiej „drogówki” zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym do którego doszło w miejscowości Gruta. Po przybyciu na miejsce według relacji świadków ustalili, że kierujący ciągnikiem rolniczym Ursus zjechał do przydrożnego rowu, przewrócił się na bok uszkadzając przy tym ogrodzenie jednej z posesji. Zaraz po zdarzeniu pozostawiając ciągnik uciekł. Na szczęście świadkowie rozpoznali sprawcę. Policjanci natychmiast udali się do miejsca zamieszkania wskazanego przez świadków kierującego. W domu zastali pijanego 60-latka, który w czasie rozmowy przyznał się do kierowania i spowodowania kolizji. Funkcjonariusze przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu. Policyjne urządzenie wskazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że 60-latek nie posiada już uprawnień do kierowania, które wcześniej zostały mu zatrzymane.
Mundurowi sporządzili dokumentację, która trafi teraz do sądu. Mężczyzna odpowie za kierowanie ciągnikiem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i brak uprawnień do kierowania. Może trafić za kratki nawet na 2 lata.