Kryptowaluty takie jak Bitcoin zyskują wciąż na popularności. Przykładem może być Amazon, który wprowadził jakiś czas temu tą formę płatności za swoje produkty. Eksperci przewidują, że z czasem kryptowaluty staną się tak powszechne jak karta kredytowa, którą płacimy w sklepie. To upowszechnienie ma być znacznie bardziej proste z uwagi na to, że do obsługi wirtualnego portfela kryptowalut nie potrzebujemy dodatkowego urządzenia lub fizycznego przedmiotu (np. karty kredytowej). Wszystkie transakcje można wykonać za pomocą telefonu komórkowego. Jest to tak proste jak sprawdzenie pogody na telefonie czy też przejrzenie dowolnej strony internetowej zawierającej na przykład wiadomości Bitcoin.
Jak działa Bitcoin?
Bitcoin działa w zdecentralizowanej sieci komputerów, które znajdują się na całym świecie. Sieć ta nosi nazwę Blockchain. Jest to olbrzymia grupa komputerów połączonych ze sobą za pomocą internetu. Dlaczego sieć zdecentralizowana jest lepsza od sieci scentralizowanej? Odpowiedź jest prosta – taka sieć nie ma słabego punktu, nie ma możliwości jej kontrolowania, nie istnieje komputer lub grupa komputerów po których wyłączeniu Bitcoin stałby się bezużyteczny. Z uwagi na to, że ilość bitcoinów w obiegu jest ograniczona i nie może być sztucznie zwiększana oznacza to, że nie podlega inflacji. Anthony Pompliano, który jest właścicielem firmy zajmującej się kwestiami inwestycji w sferze kryptowalut, napisał na twitterze, że Bitcoin może być bezpiecznym miejscem w którym można uniknąć negatywnych skutków inflacji. W przypadku pieniądza kontrolowanego przez państwo, czyli przez bank centralny, zawsze istnieje możliwość tego, że w razie potrzeby zostanie wypuszczona partia nowych banknot i monet, aby pobudzić gospodarkę do działania. Co pociąga za sobą skutki w postaci inflacji. Kurs Bitcoin nie podlega takim skutkom, bo popyt i podaż zależy tylko i wyłącznie od zainteresowania ludzi.
Popularność Bitcoin obecnie
Wśród dużych firm warto wymienić Amazon oraz firmę AT&T, która działa w Stanach Zjednoczonych i świadczy usługi związane z siecią komórkową. Coraz więcej firm dołącza możliwość płatności właśnie za pomocą kryptowalut. Jeśli ten trend się utrzyma to będzie oznaczać, że większa liczba osób będzie chciała być w posiadaniu Bitcoina, tym samym zwiększając na niego popyt. Jeśli do tego dochodzi brak zaufania do własnej waluty, która jest niestabilna w wartości, to ludzie chętniej sięgają po alternatywne waluty i kryptowaluty. Można to zauważyć na przykładzie Grecji i Argentyny, gdzie ludzie chętniej inwestują swoje pieniądze w ten typ lokaty.
